Kiedy wyznaczać cele?
Po pierwsze dlatego, że to czas, w którym najczęściej dochodzi do kryzysu motywacji. Zawodników dopada posezonowe zmęczenie, „schodzą” z nich emocje i trudy mijającego sezonu. Na pierwszy plan wysuwa się życie pozasportowe. Powrót do treningu może być po takiej przerwie trudny. Zawodnicy często doświadczają obniżonej motywacji. Wyznaczenie nowych celów, znalezienie i określenie wyzwań na kolejny sezon pomaga poradzić sobie z ewentualnym kryzysem.
Po drugie, w okresie noworocznym często pojawiają się refleksje odnośnie przeszłości. Zaczynamy też konstruować plany na przyszłość w różnych obszarach naszej aktywności. To czas, w którym zawodnicy zastanawiają się nad tym, co udało im się osiągnąć i czego zabrakło do ewentualnego sukcesu. Nowy Rok to także czas tak zwanych postanowień, choć ja zdecydowanie jestem zwolenniczką używania terminu „cel”.
Psychologowie podkreślają, że w procesie wyznaczania i realizowania celów niezmiernie istotne są dwie kwestie: specyficzny sposób formułowania celów oraz plan działania – czyli dzielenie celów na krótkoterminowe, które w efekcie mają prowadzić do osiągnięcia celu strategicznego, głównego. Im sportowiec ma więcej doświadczenia, im jest starszy i bardziej świadomy, tym łatwiej mu wyznaczać własne cele i je realizować. Zazwyczaj to zawodnicy z mniejszym doświadczeniem mają większe trudności. Nie zawsze są w stanie realnie ocenić swoje możliwości, czasami nie mają świadomości ograniczeń i wyzwań.
W jaki sposób wyznaczać cele?
Wyznaczaniu celów towarzyszy kilka zasad, o których warto pamiętać. Przede wszystkim cel nie może być zbyt skomplikowany i trudny w realizacji. Oczywiście, powinien być wyzwaniem, ale takim, któremu jesteśmy w stanie sprostać. W przeciwnym razie, jak wskazują badania i praktyka, taki cel osiąga skutek odwrotny do zamierzonego. Zamiast dodawać motywacji i napędzać do działania, powoduje pojawianie się stresu i zniechęcenia. Nierealistyczny i zbyt trudny cel może być postrzegany przez zawodnika jako zagrożenie, a nie szansa na rozwój. Każdy z nas jest inny i to, jaki jest zakres celów, które sobie wyznaczamy jest kwestią indywidualną. Dlatego warto znać pewne sposoby, które pomagają tak skonstruować cel, że prawdopodobieństwo jego osiągnięcia istotnie się zwiększa.
W swojej pracy stosuję skrót KOSMOS, który ułatwia formułowanie celów. W myśl tej zasady cele powinny być:
K – Konkretne – Warto określić, ile chcemy poprawić, w jakim zakresie i jak to zmierzyć. Wyrażenie „zrobić postęp” jest zdecydowanie zbyt mało precyzyjne.
O – Osiągalne – Ta zasada odnosi się do tego, aby nie wyznaczać celów zbyt odległych w czasie, mocno przewyższających aktualne możliwości. Wbrew pozorom, nie działa to korzystnie na motywację.
S – Stawiające wyzwanie – Nie można zapominać o tym, że cele powinny pobudzać i zachęcać do pracy. Staraj się wyznaczać takie cele, które możesz kontrolować.
M – Mierzalne i zróżnicowane – Najlepiej, aby cele były mierzalne za pomocą jakiegoś obiektywnego testu - na przykład wyniku w zawodach. No i koniecznie pamiętaj o celach krótkoterminowych!
O – Osobiste i stopniowe – Musisz czuć, że cele są twoje, inaczej nie zaangażujesz się w realizację. Wyznaczaj cele tak, aby twoje zaangażowanie stopniowo się zwiększało. To droga do poprawy poziomu umiejętności i wyników
S - Spisane - Zapisz cele sformułowane według tych zasad. Powieś kartkę w dobrze widocznym miejscu.
Odpowiednio wyznaczony cel pozwala utrzymać (a nawet zwiększyć) motywację i dodaje energii do działania. Tego życzę Wam w nadchodzącym sezonie.