Bohaterzy naszej lipcowej okładki, czyli Monika Gibes i Piotr Cichocki (AKS OSW Olsztyn) walczyli do samego końca, wygrywając z dużą przewagą ostatni wyścig na Zatoce Guanabara, jednak to nie wystarczyło – paraolimpiadę zakończyli 1 punkt za podium.
Polacy po piątkowych wyścigach mieli szanse na zdobycie srebrnego bądź brązowego medalu. Aby zdobyć ten pierwszy, Kanadyjczycy John McRoberts i Jackie Gay musieli ukończyć ostatni start sześć pozycji za naszymi żeglarzami. Jednak w sobotę uplasowali się tylko dwie lokaty za nimi, co dało im srebro. Natomiast, aby Monika z Piotrem stanęli na najniższym stopniu podium to pięć pozycji za nimi powinni tego dnia znaleźć się Alexandra Rickham i Niki Birrell z Wielkiej Brytanii. Skończyło się na tym, że wpłynęli na metę cztery sekundy za załogą kanadyjską i to oni cieszyli się z brązowych krążków.
Polska załoga przez całe regaty pokazywała wysoką klasę, kończąc każdy wyścig w ścisłej czołówce. Medal tak naprawdę straciła przez dwie dyskwalifikacje.
Złote medale już dzień wcześniej zapewnili sobie bezkonkurencyjny reprezentanci Australii - Daniel Fitzgibbon i Liesl Tesch, wygrywając aż osiem z jedenastu wyścigów.
Był to drugi w historii występ polskich żeglarzy w igrzyskach paraolimpijskich. Jako pierwsi, w Atenach w 2004 roku, wystartowali w klasie Sonar Piotr Nowak, Andrzej Puchalski i Krzysztof Kwapiszewski.
Historia igrzysk paraolimpijskich sięga 1948 roku, kiedy pracujący w Wielkiej Brytanii niemiecki neurochirurg Ludwig Guttmann zorganizował równolegle do odbywającej się wtedy w Londynie olimpiady turniej w łucznictwie dla sparaliżowanych weteranów. Za pierwsze igrzyska paraolimpijskie uznaje się jednak zawody, które odbyły się w 1960 roku w Rzymie. Samą nazwę „paraolimpiada” zaczęto używać dopiero w 1984 roku. Cztery lata później, podczas igrzysk w Seulu, zmagania dla niepełnosprawnych zaczęto organizować na obiektach olimpijskich.