Finał składał się z pięciu krótkich wyścigów. Gdy po czterech wyścigach było dwa do dwóch, wiadomo było, że o tytule Mistrza Europy zadecyduje ostatnia rozgrywka. Z racji lepszej pozycji w Pucharze Świata – faworytem był Eric Monnin, ale na starcie lepiej poszło Simone Ferrarese, który do do końca nie oddał prowadzenia. Na metę wpłynął z kilkudziesięciometrową przewagą. Trzecie miejsce zajął Johnie Berntsson ze Szwecji.
Nowy Mistrz Europy Simone Ferrarese zaczał pływać mając 5 lat, a w match racingu od 2006 roku kiedy wygrał Dubai Youth Trophy. Obecnie ma 26 lat i jest jednym z najmłodszych skiperów w czołówce Pucharu Świata.
– Jestem niezmiernie szczęśliwy. To jest moje pierwsze zwycięstwo w Polsce i to jakie, jestem Mistrzem Europy! – mówił Ferrarese tuż po ostatním wyścigu. – Moja załoga pracowała bardzo ciężko przez całe cztery dni, bardzo udane dla nas regaty. Teraz idziemy świętować!
Niestety słabo wypadły dwie polskie załogi – Przemka Tarnackiego i Marka Stańczyka. Tarnacki w momencie zgłoszenia do regat zajmował 8 miejsce w Pucharze Świata, co czyniło go najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem. W Świnoujściu zajął 11 miejsce.
– Nie pamiętam kiedy tak słabo żeglowałem w fazie przedstartowej, w której nie mogłem się kompletnie poskładać, a która decydowała o wyników krótkich wyścigów – wyjaśnia Przemysław Tarnacki. – Czasem trafiaja się słabsze dni, szkoda, że akurat w trakcie regat, do których się mocno przygotowaliśmy.
Po raz pierwszy w historii regaty o tak dużej randze zostały rozegrane w Świnoujściu. Wyścigi odbywały się na ujściu Świny, prawie, że w centrum miasta. Dzięki temu z bardzo bliskiej odległości można było podziwiać zmagania przeciwników.
– Same regaty były świetnie zorganizowane, a Świna i centrum Świnoujscia okazały się być spektakularnyn akwenem dla match racingu. Centrum miasta, duża ilość kibiców i wykorzystanie naturalnych rzek i kanałów do regat – dokładnie tak jak odbywa się to w Nowym Jorku, Wiedniu czy Sankt Petersburgu. Mamy nadzieję, że wysokiej rangi regaty w Świnoujsciu na stałe zagoszczą w kalendarzu – ocenia Tarnacki.
Mistrzostwa odbywały się w ramach Polish Match Tour, cyklu regat na terenie Pomorza Zachodniego.