Katamarany Zatoka to ciekawa nadmorska inwestycja w Pucku, dlaczego tutaj? Puck zdaje się być jeszcze tym nieodkrytym zakątkiem na bałtyckiej riwierze...
Wybierając lokalizacje pod inwestycje szukamy wyjątkowych miejsc. Liczy się dla nas otoczenie natury, bliskość morza i przyrody. Puck, nazywany Perłą Północy, jest ciągle mało odkrytym, ale bardzo urokliwym miasteczkiem.
Łączy w sobie urok staroświeckiej osady z rytmem rozwijającego się kurortu. Do Gdyni można dojechać w 30 minut bez stania w korkach.
Na styku morza i miasta i to z niesamowitym widokiem - lokalizacja to bardzo mocna cecha inwestycji. Co jeszcze stanowi o atrakcyjności?
Na styku morza, ale też rezerwatu przyrody Beka z 200 gatunkami ptaków. Ścieżka rowerowa o długości aż
44 km stwarza wspaniałe warunki dla miłośników kolarstwa. Port Jachtowy i marina umożliwiają uprawianie sportów wodnych. To miejsce pozwala każdemu na rozwijanie jego pasji, w szczególności na wodzie.
W Pucku odbywają się liczne zawody, regaty, niedawno tam odbyły się mistrzostwa Europy w windsurfingu, czy inwestycja powstała głównie z myślą o osobach aktywnych? Dysponujecie 56 apartamentami, do kogo są skierowane?
Chcemy stworzyć wyjątkowe miejsce dla pozytywnych ludzi, ceniących różnorodność, którzy w sąsiedztwie natury otworzą się na nowy styl życia. Nie kierujemy oferty tylko do osób aktywnych, ale widzimy, że naturalne otoczenie apartamentów i warunki do uprawiania sportowych pasji, pozytywnie wpływają na zmianę dotychczasowego sposobu życia.
Co oferujecie? Jakie mieszkania znajdziemy w ofercie?
Katamarany Zatoka to kameralna inwestycja. Dwa budynki Antares i Bahia otoczone są terenem zieleni z alejkami spacerowymi. Budynki, wyposażone w windy, posiadają bezpośredni dostęp do plaży oddalonej tylko 50 metrów. Mieszkania sprzedawane są w stanie deweloperskim. Każdy znajdzie coś dla siebie, metraże są od 28 m.kw do 100 m.kw.
Za Katamarany Zatoka odpowiedzialny jest inwestor z duńskim kapitałem Kowo Udvikling. Czy możemy spodziewać się w aranżacji akcentów słynnego duńskiego Hygge?
Zdecydowanie tak. Skandynawski design i minimalizm pozwala nam na kreowanie przyjaznej przestrzeni pełnej równowagi i ponadczasowej estetyki. Stosujemy funkcjonalne rozwiązania architektoniczne, co wynika ze zrozumienia potrzeb ludzi mieszkających i wypoczywających w miejscach tworzonych przez Kowo. Przykładamy dużą wagę do harmonijnego wkomponowania inwestycji w otoczenie, co sprzyja zachowaniu równowagi między aktywnością i wypoczynkiem.
Co było najważniejsze w procesie projektowania?
Założenie było takie, aby każdy z apartamentów miał własny widok na morze. Udało się to osiągnąć w przypadku 52 mieszkań. Można podziwiać zachwycający wschód słońca nad zatoką. Chcieliśmy też zachować duży teren zieleni przed budynkami, który w połączeniu z pięknymi starymi drzewami na styku z plażą, stwarza naturalną przestrzeń do relaksu.
Wakacyjny apartament z myślą o własnych wyjazdach czy raczej inwestycja?
Nie tylko wakacyjny, ale też miejsce do stałego zamieszkania dla ludzi otwartych i poszukujących równowagi w życiu. W Katamaranach Zatoka każdy znajdzie coś dla siebie. Nasz slogan Expend the sails of life wyjątkowo trafnie zachęca do otwarcia się na nowe perspektywy.