Co działo się na i pod pokładem na nieco ponad 100 metrowym statku w czasie rejsu dookoła świata? Malowanie, mycie pokładu, przepłynięcie pod Golden Gate, fryzjer, obieranie ziemniaków, oświadczyny, a nawet produkcja alkoholu!
- Mam dobry jacht, szybki i niezły w prowadzeniu, mam za sobą doświadczenie, ogromną wiedzę, szybko uczę się od najlepszych i jestem pracowity.
Jej życiowym totemem jest wiatr. Uzależniona od adrenaliny, drobna blondynka i konsekwentna marzycielka, prekursorka kobiecych pro-campów w Polsce.