W latach 40. budziły w Australii podobne emocje, co lot na Księżyc w Stanach Zjednoczonych. Niektórzy porównują je do mitycznych syren – są nieprzewidywalne, wymagające, jednak niezwykle kuszące.
- Mam dobry jacht, szybki i niezły w prowadzeniu, mam za sobą doświadczenie, ogromną wiedzę, szybko uczę się od najlepszych i jestem pracowity.
Jej życiowym totemem jest wiatr. Uzależniona od adrenaliny, drobna blondynka i konsekwentna marzycielka, prekursorka kobiecych pro-campów w Polsce.