- To była bardzo popularna łódź, świetnie trafiona, bo idealna i na turystykę i regaty - wspomina kapitan Maciej Dowhyluk, szkutnik, laureat nagrody Conrada i kolega Juliusza Sieradzkiego, twórcy Omegi.
- Mam dobry jacht, szybki i niezły w prowadzeniu, mam za sobą doświadczenie, ogromną wiedzę, szybko uczę się od najlepszych i jestem pracowity.
Jej życiowym totemem jest wiatr. Uzależniona od adrenaliny, drobna blondynka i konsekwentna marzycielka, prekursorka kobiecych pro-campów w Polsce.